RE: Lewak Śpiewak i jego 40%

avatar
(Edited)

You are viewing a single comment's thread:

Nie zgadzam się z Twoim postem i poniżej uzasadniam dlaczego:

  • od zysków deweloperów odjąłeś podatek, ale od 5,5% lokaty już nie. Po odjęciu podatku Belki od lokat z 5.5% robi się 4,455%. Czyli nie 2% różnicy, a ponad 3%. 3% to o połowa więcej niż 2%. Posiadacz lokaty też ryzykuje - bank może zbankrutować. I nie można wypłacić pieniędzy w trakcie lokaty - deweloper w sytuacji nagłej raczej da radę odsprzedać rozpoczęty projekt innemu deweloperowi.
  • mam wrażenie, że od pewnego czasu to "podejmowanie ryzyka" to taki dupochron na wszystko "nie możecie mnie krytykować, bo podejmuję ryzyko". Od lat słyszę o tym wielkim męczeńskim ryzyku flipperów, rentierów, deweloperów, a gdy przychodzi co do czego, to nigdy ani na YouTube, ani na Bankier.pl, ani na money.pl, ani nigdzie indziej w Internecie nie widziałem rozmowy z osobą, albo wpisu osoby, która by się zajmowała którąkolwiek z tych powyższych czynności, i która naprawdę by straciła i zrezygnowała przez to ryzyko. Za to ilość treści z kolejnymi nowymi rentierami, flipperami i deweloperami rośnie w tempie wykładniczym, podobnie jak ilość nieruchomości flipowanych lub wynajmowanych przez tych którzy już to robią od lat. Prawdopodobnie za każdym razem, gdy decyduje się na podróż samochodem, ro ryzykuję swoje życie bardziej, niż deweloper/flipper/rentier swój majątek. Gdyby deweloperzy mieli tak źle, jak piszesz, to nie byliby deweloperami, bo nikt ich do tego nie zmusza. No i część tego ryzyka ponosi dawca kapitału na budowę.
  • to 31,4% o którym wspominasz, to marża deweloperów giełdowych - nie wszyscy są giełdowymi
  • za część spadku marży odpowiada wzrost kosztów pozyskania kapitału na budowę (z powodu wysokich stóp procentowych i inflacji), więc jeśli np. przyjmiemy to 31,4% i jakieś mieszkanie sprzedano za 1_314_000 zł, to deweloper wybudował je nie za 1_000_000 zł, tylko za mniej, np. 900_000 zł, więc "moralna marża" płacona deweloperowi i dawcy kapitału przez nabywcę jest statystycznie dużo wyższa, niż te 31,4%, w tym przypadku 414_000 zł to 46% z 900_000 zł.

Zachęcam do kulturalnej dyskusji
@engrave
@dysydent
@herosik
@sarmaticus



0
0
0.000
4 comments
avatar

Ja się nie znam, a po przeczytaniu Twojej wypowiedzi, mam Psyduck Mode ajajaj, ale popieram wysoki podatek dla ludzi, którzy mają +2 mieszkania.

0
0
0.000
avatar
(Edited)

Nie napisałem też, że skoro lokata 5.5% to oferta dla zwykłego Kowalskiego, to inwestor VIP, który ma większe środki (jak duży deweloper), może wynegocjować lepszą lokatę. Swoją drogą, dzisiaj znalazłem lokatę 8% w Credit Agricole. Natomiast z drugiej strony, 2-3 lata temu oferty lokaty były zdecydowanie gorsze niż teraz. Tu nie chodzi o wyliczenie, ile jest tej faktycznej rentowności, bo to trudno ustalić co do dziesiętnej procenta. Zależy też jak wyglądał rozkład zużycia kapitału w czasie inwestycji, otoczenie się zmieniało. To co chciałem wykazać - to przepaść - o rząd wielkości - między bredzeniem Śpiewaka, a rzeczywistością.

Druga sprawa to podejście "duże zyski to zło". To jest mentalność komucha, wyjątkowo mnie obrzydzająca. Duże zyski są dobre o ile uzyskane w uczciwy sposób - przez oferowanie towarów i usług tym, którzy chcą je nabyć. W kapitalizmie, im większe ktoś ma zyski, tym lepiej zaspokaja czyjeś potrzeby - tym bardziej jest pożyteczny społecznie. Gorzej jeśli wchodzi korpupcjogenny ze swojej zasady styk państwo-rynek i zysk nie wynika z zaspokajania potrzeb rynkowych tylko nieuczciwej konkurencji wylobbowanej u urzędnika/polityka.

Aha, i w banku są gwarancje bankowe. Co prawda tylko do 100 000 euro na klienta, ale można mieć lokaty w wielu bankach równolegle. I banki upadają bardzo rzadko, zdecydowanie rzadziej niż zwykłe firmy.

0
0
0.000
avatar

Nie, we współczesnym kapitalizmie duże zyski nie odzwierciedlają dobrego zaspokajania potrzeb innych. Dzisiaj najlepiej zarabia się na tworzeniu problemów i tworzeniu potrzeb.
Kiedyś może napiszę o tym oddzielny wpis (lub umieszczę jako fragment większego wpisu).
Tymczasem:
Jaką potrzebę zaspokaja rentier, który wynajmuje mieszkanie? On właśnie swoja działalnością odbiera ludziom możliwość zaspokojenia potrzeby posiadania bezpiecznego stabilnego miejsca pobytu.
Jaką potrzebę zaspokaja flipper? 20-letni student chce mieć pieniądze na fajne życie, a nie na lepsze płytki w łazience w wynajmowanej kawalerce w której będzie mieszkać od roku do 5 lat. 30-letnie małżeństwo woli oszczędzać na własne mieszkanie i "przebiedować" do tego czasu w tańszym i nieco gorszym wynajmowanym, niż wydawać więcej pieniędzy na wynajmowanie. Flipperzy odbierają ludziom możliwość wynajęcia tańszego (i gorszego) mieszkania. Nie wszystkie mieszkania muszą być w super stanie, potrzeba i droższych lepszych i tańszych gorszych.
Jakie potrzeby zaspokajają deweloperzy? Wydając cudze pieniądze na cudze potrzeby, ciężko trafić z potrzebami obcych ludzi. Nie mówiąc o tym, że coraz więcej nowych mieszkań jest kupowanych przez fundusze inwestycyjne po to, żeby stały PUSTE, bo cena rośnie sama z siebie tak bardzo, że "nie opłaca się" ich wynajmować. Super zaspokajanie potrzeb. Albo budowania osiedli "lokali usługowych" pośrodku niczego.

Producenci niezdrowej żywności mają ogromne zyski - są pożyteczni społecznie? Bukmacherzy mają duże zyski - są pożyteczni społecznie? Patostreamerzy swego czasu nieźle zarabiali - są pożyteczni społecznie? I tak dalej.

0
0
0.000