Fatass Journal... #699
Dwa dni temu zrobiłem rekonesans wokół wsi Ciply, ale wtedy cykałem się trochę wejść sam na teren dawnej kopalni węgla kamiennego. Sprawa nie dawała mi spokoju, więc jak dziś nadarzyła się okazja na wypad wespół z kolegą to zaproponowałem mu Ciply.
Zaczęliśmy z tego samego miejsca w centrum wioski, ale na końcu uliczki skręciliśmy w przeciwną stronę niż ostatnio szedłem, po prawej stronie mieliśmy młody las, a po lewej wysoki wał za równie wysokim płotem, nie potrafiliśmy określić co tam jest, prawdopodobnie jakieś urządzenia wodociągowe.
Po piętnastu minutach marszu przez pola wróciliśmy do wioski i od razu trafiliśmy na takie fajne wrota, w odnowionym domu zostały zachowane rustykalne klasyczne wrota z wydzielonymi drzwiami i dzwoneczkiem. Odlot.
Kilkaset metrów dalej doszliśmy do wejścia na teren dawnej kopalni. Z informacji, które znalazłem w internecie wiedziałem, że teren jest ogólnodostępny, można tam wchodzić, ale oczywiście jak w każdym takim miejscu trzeba zachować szczególną ostrożność.
Poniżej przewrócony betonowy szyb windy górniczej, jest jeden z dwóch takich szybów w regionie Boriange Mons, drugi taki szyb wciąż stoi w okolicach Dour, około 25 km na zachód od Mons, może kiedyś się tam wybierzemy.
Nieco dalej są ruiny innych budynków kopalnianych, według opisów które znalazłem są to odciągi windy, sortownia oraz szatni, niestety nie jestem ekspertem i trudno określić który budynek jest który. Mogę tylko zakładać, że pierwszy z nich najbliżej szybu był budynkiem w którym znajdowały się maszyny odciągowe, a pozostałe to tylko domysły.
Oczywiście nie mogliśmy odpuścić wejścia na szczyt urobkowej hałdy, która obecnie jest głównie wykorzystywana przez miejscowych miłośników jazdy na motocrossie. Całe wzgórze jest obrośnięte drzewami, a na szczycie górują dwa duże dęby, w których cieniu znaleźliśmy ślady ognisk. Bardzo fajna miejscówka z takim widokiem. Gdzieś tam na horyzoncie widać pogranicze francusko-belgijskie.
Do centrum wioski wróciliśmy prawie tą samą drogą co ostatnio, więc znowu musiałem przejść przez ten archaiczny kołowrotek przy mostku nad strumykiem. Czemu on ma służyć to nie wiem.
Na koniec krótka wideo relacja z terenu byłej kopalni, tak to wygląda obecnie.
My 2020 goals:
Sport | Goal | Done | % |
---|---|---|---|
Walking | 2000 km | 766,05 km (+7,40 km) | 38,30 % |
Cycling | 2500 km | 1303,39 km | 52,14 % |
Running | 1500 km | 420,81 km | 28,05 % |
To był mój Actifit Report Nr 699
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Ha! To je to, co lubię 👍
wongiel??? 🤣
Kopalnie, wōngiel, te sprawy 😉
Nice pictures! @tipu curate
Upvoted 👌 (Mana: 6/12)
Fotki, video. Co tu się wyprawia!😮😮 Dla mnie bajka. Piękne te widoczki. Co do kołowrotka to może być takie przejście jak są teraz brakmki nowoczesne😀
Interesujące miejsce. Pewnie szukałbym ładnych kamieni na stercie :-).
!BEER
używając #aroundworld
View or trade
BEER
.Hey @browery, here is a little bit of
BEER
from @bucipuci for you. Enjoy it!Learn how to earn FREE BEER each day by staking your
BEER
.